Aktualności

HENRYK BUSZKO (1924-2015) - ARCHITEKT, DŁUGOLETNI CZŁONEK TOWARZYSTWA MIŁOŚNIKÓW USTRONIA [wspomnienie]

17 sierpnia 2015 r.

Odszedł współtwórca Zawodzia. Jeden z czołowych i najbardziej rozpoznawalnych śląskich architektów zmarł 31 lipca 2015 r. w Katowicach w wieku 90 lat.
Henryk Buszko wraz ze swym partnerem zawodowym Aleksandrem Frantą stworzył zespół autorski, który w drugiej połowie XX stulecia odegrał znaczącą rolę w kształtowaniu przestrzeni publicznej oraz kreowaniu modernistycznego oblicza zabudowy naszego regionu, kontynuując w indywidualny sposób – jako druga generacja – pracę swych międzywojennych poprzedników, miejscowej awangardy. Ich projekty są dziś interpretowane jako jedne z najważniejszych ikon śląskiej architektury. W Ustroniu nierozłącznie kojarzeni są z uzdrowiskową dzielnicą Zawodzie. Ten unikalny w swej formie, budowany w latach 1966-1990 z wielkim rozmachem, ale równocześnie z wieloma trudnościami, kompleks leczniczo-rehabilitacyjny określił poniekąd współczesny charakter naszego miasta, stał się symbolem miejsca i już na trwałe wrósł, wkomponował się w lokalny pejzaż.
Był wychowany w rozumieniu architektury jako twórczości służebnej wobec człowieka. Jego poglądy ukształtowała krakowska szkoła architektury i jej największe autorytety – Adolf Szyszko-Bohusz, Władysław Tatarkiewicz, Włodzimierz Gruszczyński czy Juliusz Żórawski. Wyznawał zasadę, że wszystko, co zaprojektuje musi mieć swoje logiczne uzasadnienie – „architekturę odbiera się wszystkimi zmysłami i ja jako jej twórca ponoszę odpowiedzialność nie tylko za to, jaka ona jest, czy mi się ona podoba czy nie, ale za to, jak będzie służyć ludziom”.
Henryk Bronisław Buszko urodził się 3 września 1924 r. we Lwowie jako trzecie, najmłodsze dziecko Henryki z domu Łuczekówny i Jana Buszko. Niedługo potem rodzina przeniosła się na Lubelszczyznę, gdzie ojciec – ekonomista skierowany został do odbudowy tamtejszego przemysłu spożywczego oraz rolnictwa. Edukację swą rozpoczął w 1930 r. w Hrubieszowie, a kontynuował na Podhalu, gdzie – już po śmierci ojca – znalazł się wraz z matką i ciocią. Po ukończeniu w 1939 r. trzeciej klasy gimnazjum w Nowym Targu zgłosił się do Kompanii Obrony Podhala i brał udział w kampanii wrześniowej. W 1941 r. podjął naukę w nowotarskiej filii szkoły technicznej wodno-melioracyjnej w Krakowie. Tam poznał Aleksandra Frantę, swego późniejszego partnera zawodowego. W międzyczasie, w ramach tajnego nauczania, uzupełniał liceum ogólnokształcące zdając w 1945 r. maturę w Zakopanem. Następnie udał się na studia do Krakowa, gdzie po raz pierwszy uruchomione zostały Wydziały Politechniczne przy Akademii Górniczej. Dyplom mgr. inż. architekta obronił w 1949 r. na Wydziale Architektury Politechniki Krakowskiej im. Tadeusza Kościuszki (nazwa obecna). Po studiach przyjechał na Górny Śląsk, by wraz z kolegami z uczelni – Aleksandrem Frantą i Jerzym Gottfriedem podjąć pracę w katowickim „Miastoprojekcie”. Przylgnął wówczas do tej „trójki” żartobliwy przydomek „zielone konie”, który wziął się w związku z ich projektem konkursowym na zagospodarowanie otoczenia Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie, gdzie uciekając od socrealizmu zaproponowali, aby na ówczesnym pl. Stalina ustawić rzeźby patynowanych na zielono koni. W 1958 r. stworzył wraz ze wspomnianymi wyżej kolegami po fachu samodzielną Pracownię Projektów Budownictwa Ogólnego. Było to pierwsze i zarazem jedyne w Polsce autorskie biuro projektowe, co stanowiło ewenement w ówczesnych warunkach politycznych. Potem narodziły się wielkie projekty urbanistyczne, te najbardziej rozpoznawalne – osiedli Tysiąclecia (tzw. kukurydze) i Walentego Roździeńskiego (tzw. gwiazdy) w Katowicach, zespołu sanatoryjnego w Ustroniu Zawodziu (tzw. piramidy) oraz innych obiektów, w tym również ustrońskich: Dom Wypoczynkowy „Nauczyciel” przy ul. Wczasowej (1961-1963), osiedle domków lekarskich przy ul. Słonecznej (1967-1969), Dom Pracy Twórczej Architektów SARP Katowice (dawna willa gen. Jerzego Ziętka) przy ul. Zielonej (1968), Centrum Rehabilitacji i Medycyny Estetycznej "Remedest" (dawna willa I sekretarza KC PZPR Edwarda Gierka) przy ul. Zielonej (1971).
Henryk Buszko był długoletnim członkiem Towarzystwa Miłośników Ustronia. Ustroń zawsze był mu bliski, nawet wtedy, kiedy realizacja Zawodzia została już zakończona. Dzielnicę tę darzył szczególną troską i zainteresowaniem. Z wielką chęcią dzielił się również wiedzą oraz materiałami archiwalnymi bardzo przydatnymi przy opracowywaniu kolejnych „Pamiętników Ustrońskich”, do których – ostatnio corocznie – pisał też artykuły. Tak miało być i tym razem. Tekst poświęcony zmarłemu przed rokiem dr. inż. Henrykowi Raszce – konstruktorowi budowlanemu z Ustronia był już prawie na ukończeniu. Utrwalenie w formie pisanej pamięci o swym przyjacielu było dla niego niezwykle ważne. Z tą radosną nowiną zadzwonił do mnie miesiąc przed odejściem. Niemal zdążył... Rękopis – niestety niedokończony – już przepisałam. Znajdzie się w tegorocznym, 18 tomie „Pamiętnika”.
Bożena Kubień
Ustroń, dnia 17 sierpnia 2015 r.




cofnij